czwartek, 20 maja 2010

WWA

Im częściej jeżdżę do Warszawy tym bardziej lubię to miasto. Do niedawna moja wiedza na jego temat była - wstyd się przyznać - dość stereotypowa. A to, że architektura taka kanciasta i raczej mało wyrafinowana, a to że ludzie nie mili...

...jednak podczas ostatniej wizyty w stolicy urządziłem sobie mały spacer, po być może popularnych i banalnych dla większości mieszkających tam ludzi miejscach (sam wiem jak reaguje na zachwyty nad krakowskim rynkiem lub Kazimierzem, odwiedzających nas znajomych) i stwierdziłem, że warszawska ulica jest zupełnie inna niż Kraków, zdecydowanie więcej tu różnorodności i to nie tylko za sprawą turystów i chyba to spodobało mi się najbardziej.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz